Hejka, dzisiaj dzień zlecial mi dość szybko i lepiej niż się spodziewałam. W szpitalu zeszły mi tylko 4 godziny a później w ramach pocieszenia pojechałam z tatą na zakupy. Kupiłam kilka nowych rzeczy które pokaże w następnych postach. 
Co do szpitala i całego zabiegu to nie było tak źle jak myślałam. Blizna prawie nie boli, jednak mam małe problemy z chodzeniem prez znieczulenie, ale do jutra powinno przejść.
Poniżej dzisiejszy 'strój'. Mała kreatywność wynika z tego że rano byłam bardzo zdenerwowana i nie chciało mi się myśleć o ciuchach.
spodnie- pepe jeans, koszula-new yorker, sweterek-top secret, buty-allegro
To ja wracam do zajadania się michałkami i oglądania seriali :)
Miłego wieczoru :)

 
mam podobną koszulę z housa:)
OdpowiedzUsuńjak zrobiłaś tego bloga? chodzi mi o wygląda bo jest naprawde swiettny
OdpowiedzUsuńPoszperała w ustawieniach i jakoś samo się tak skonstruowało, chociaż nie sądzę żeby był to świetny wygląd, mimo tego dziękuję !
Usuń